Pomiary prędkości na cenzurowanym?
26 października 2017
Posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w sprawie budżetu 2018′
30 października 2017
Pokaż wszystkie

Wystąpienie poseł Barbary Chrobak, pod którym policjanci mogliby się podpisać…

ilustracja

Wystarczyłoby zamienić słowa „pracownicy prokuratury” na „funkcjonariusze Policji” i moglibyśmy się podpisać zarówno pod wystąpieniem Pani Poseł, jak i pod złożonymi przez Nią interpelacjami…

*****

Wystąpienie Pani Poseł Barbary Chrobak na forum Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.

Panie Przewodniczący, Szanowna Komisjo.

Ten budżet, który został przedłożony Sejmowi nie jest budżetem, nie tylko na miarę potrzeb ale nawet nie jest budżetem, który pozostawałby adekwatny do obecnej roli prokuratury nie tylko w zwalczaniu przestępczości ale przede wszystkim
w utrzymywaniu doskonałej,- jak zewsząd słyszymy – kondycji finansowej państwa.
Trzeba się zastanowić Panie Przewodniczący, i to jest postulat skierowany do przedstawicieli resortu finansów,jakie są powody tak dobrej kondycji budżetu państwa. Zapewne złożone.

Ale z całą pewnością nie byłyby tak dobre gdyby nie ciężka praca kilku tysięcy prokuratorów i wspierających ich urzędników. Mam tu na myśli pracowników sekretariatów prokuratury, asystentów, informatyków, analityków kryminalnych
i pracowników obsługi.
Trzeba w końcu zrozumieć i to silnie wyartykułować, że taka, a nie inna ściągalność podatków, a zwłaszcza podatku VAT nie miałaby miejsca gdyby nie rola prokuratury, która od 2016 r. z ogromną wręcz dynamiką zabrała się za ściganie przestępczości finansowo skarbowej.
Jeśli Pan Minister Morawiecki zastanawia się skąd nagle tyle zer przybyło na rachunku Skarbu Państwa to powinien odwiedzić nowy, prężny Departament Przestępczości Gospodarczej Prokuratury Krajowej, który jest centrum ścigania przestępczości VAT-owskiej i koordynuje pracą nowo utworzonych wydziałów gospodarczych w prokuraturach regionalnych i okręgowych w całej Polsce.
Jeśli Pan Minister Morawiecki, chce aby na rachunku Skarbu Państwa nadal przybywało tych zer to musi zrozumieć, że nie jest to możliwe bez dynamicznych inwestycji w prokuraturę. I to nie inwestycji w infrastrukturę ale przede wszystkim inwestycji w ludzi. Dlatego pomijając sam budżet, czas na to Szanowni Państwo aby prokuratura od lat gnębiona wręcz finansowo pod rządami pana Seremeta, który w środowisku zasłużył sobie na przydomek „Andrzej nic nie mogę Seremet”, doczekała się podobnie jak Policja i inne służby ustawy modernizacyjnej.

Stąd moje pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Finansów, co z tą ustawą o modernizacji prokuratury, którą przekazał Radzie Ministrów Prokurator Generalny i Minister Finansów?

Przechodząc do konkretów Szanowny Panie Przewodniczący i Szanowni Państwo.

10 lat temu pracownicy tzw Biedronek z zazdrością spoglądali na zarobki urzędników pracujących w sekretariatach prokuratury. Dziś po tych 10 latach i 8 latach zamrożenia płac, pracownicy prokuratury, którzy poświęcili się tej służbie odchodzą. Odchodzą do Biedronek bo te oferują dwa razy lepsze warunki.
Bo nie stawiają wymagań takich jak wyższe wykształcenie, znajomość systemów informatycznych, znajomość prawa. Bo nie wymagają tak ogromnej odpowiedzialności jakiej oczekuje się od pracowników prokuratury.

Mam przed sobą pismo Prokuratora Okręgowego w Katowicach.
To jest proszę Państwa odpowiedź na wniosek pracownika z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie o zgodę na dodatkowe zatrudnienie w Biedronce w godzinach popołudniowych. Pan Prokurator Okręgowy w Katowicach odpowiada, że takie zatrudnienie naruszałoby godność sprawowanego urzędu i godziłoby w powagę prokuratury.
To ja się pytam Proszę Państwa, czy wynagrodzenie tego pracownika wynoszące 1500 zł netto tej powagi nie narusza? Czy nie uwłacza godności sprawowanego urzędu?
Czy nie stawia tego pracownika w roli potencjalnego klienta opieki społecznej?

W tej chwili średnie wynagrodzenie netto pracowników zatrudnionych w 357 prokuraturach rejonowych wynosi 1900 zł, a w 45 prokuraturach okręgowych 2500 zł. Są to wartości znacząco odbiegające od wysokości średniej płacy w gospodarce, która w I kwartale 2017 roku wyniosła 4353,55 zł. Dane te wskazują na fakt, iż znacząca liczba pracowników prokuratury otrzymuje wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej lub do niego zbliżonym.
Aż 82 procent pracowników prokuratury zarabia poniżej 1900 złotych netto. Tylko 3 procent pracowników zatrudnionych w całej prokuraturze otrzymuje wynagrodzenie na poziomie 4500 zł czyli zbliżone do średniej krajowej.
To jest sytuacja Proszę Państwa wręcz dramatyczna. To powoduje, że Ci ludzie, którzy ciągną od strony technicznej pracę prokuratorów są na skraju wytrzymałości. I to musi się zmienić bo zaraz nie będzie całego pionu administracji w prokuraturze. Odejdzie do Biedronek bo te dobrze płacą.
Jaka jest odpowiedź na tę sytuację autorów budżetu? – Poziom wynagrodzeń w pionie poza orzeczniczym wyniesie tyle samo, co w roku 2017.
Jaka jest odpowiedź pracowników prokuratury? – Już wkrótce wystawią czerwoną kartkę Ministrowi Finansów i wraz z pracownikami sądów odejdą od biurek. Na razie na krótki czas poświęcony zebraniom związkowym i pokojowej manifestacji dedykowanej Ministrowi Morawieckiemu.
Przekaz pracowników prokuratury kierowany do Pana Ministra Morawieckiego i Pani Premier jest taki, że czas zrozumieć powagę sytuacji.
Czas zrozumieć, że skończy się strumień pieniędzy płynących do Skarbu Państwa z kurka odkręconego przez Prokuratora Generalnego i Prokuraturę Krajową w 2016 r.
Że pora na ustawę o modernizacji prokuratury, która przewidywać będzie inwestycje w ludzi. Tych dotychczasowych i nowych bo nie ma w prokuraturze rąk do pracy, zwłaszcza tych wyspecjalizowanych.
Codziennie proszę Państwa jesteśmy bombardowani informacjami o zatrzymaniach uczestników tzw karuzel czy nawet lunaparków Vatowskich. Ostatnio słyszałam o sprawie z Białegostoku – tej samej w której zorganizowana grupa przestępcza zrobiła sobie depozyt na koncie byłego wiceministra sprawiedliwości – w której szkoda wyniosła 700 milionów. Takich spraw są tysiące.
Autorzy budżetu tymczasem dla pracowników prokuratury proponują – zero!
Docenić należy w tej sytuacji inicjatywę Pana Ministra Sprawiedliwości, który w swoim stanowisku zabiega o 3 %. Te 3 procent proszę Państwa to jest – proszę się nie śmiać – „aż 12 milionów złotych”. To 1/10 wzrostu budżetu na Instytut Pamięci Narodowej. To niewielki procent tego ile udało się prokuraturze w 2017 r zabezpieczyć od przestępców. A jest to kwota zbliżona już do miliarda.
To nie może być 3 procent Panie Przewodniczący. 10 procentowe podwyżki dla pracowników to kwota 40 milionów złotych. I to jest minimum, od którego trzeba zacząć proces naprawy dramatycznej sytuacji w całym pionie wspomagającym prokuratorów.
Nie do przecenienia jest w tym rola naszej Komisji. To właśnie ta Komisja w kwietniu 2013 r. jako pierwszy organ państwowy w Dezyderacie nr 3 stwierdziła, że płace pracowników prokuratury, podkreślam nie prokuratorów ale całego pionu wspomagającego ich pracę – ani nie odpowiadają godności urzędu, ani zakresowi obowiązków.
Od tego czasu nie zmieniło się praktycznie nic bo niewielkie podwyżki w 2016 r. nie pokryły nawet w połowie 20-procentowej inflacji przez ostatnich 9 już lat.
Rząd musi to zmienić bo pracownicy prokuratury odejdą od biurek tym razem na zawsze. Prokuratorzy zostaną z pustymi sekretariatami. Z pustymi rękami zostanie Minister Finansów bo kurek z miliardami z vatu zostanie  w prokuraturze zakręcony.
Moja poprawka Panie przewodniczący jest taka aby na zwiększenie limitu w ramach rozdziału 75505 – Jednostki powszechne prokuratury, przeznaczyć kwotę 40 milionów złotych na cel, o którym mówiłam wcześniej czyli tzw zwiększenie konkurencyjności płac pracowników prokuratury.

*****

Interpelacje Wiceprzewodniczącej Prezydium w sprawie płac pracowników prokuratury i sądownictwa.

13 października 2017 Wiceprzewodnicząca Prezydium i poseł Barbara Chrobak wystąpiła do Prezesa Rady Ministrów oraz Wicepremiera i Ministra Finansów z 3 Interpelacjami. Są to Interpelacja nr 16411 w sprawie wpływu działań prokuratury na korzystną sytuację budżetu państwa, Interpelacja nr 16408 w sprawie ustawy o modernizacji prokuratury i budżetu prokuratury na 2018 r. oraz Interpelacja nr 16407 w sprawie wynagrodzeń pracowników prokuratury i sądownictwa. W Interpelacjach zadano między innymi następujące pytania:

1. W jaki sposób Rada Ministrów zamierza w 2018 r. i latach następnych realizować Dezyderat nr 3 z 18 kwietnia 2013 r. Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejmu RP?
2. Czy Rada Ministrów wyłączy grupę pracowników sądów i prokuratury z tzw. „zamrożenia” sfery budżetowej mając na uwadze reformę i zakres zadań realizowanych przez prokuraturę oraz sądownictwo?
3. Czy Rada Ministrów dysponuje projektem ustawy o modernizacji prokuratury?
4. Czy projekt ten zostanie skierowany do Sejmu, a jeśli tak to w jakim terminie?
5. Czy planowane jest wejście w życie wskazane wyżej ustawy z dniem 1 stycznia 2018 r., a jeśli nie to w jakim terminie?
6. Czy dobra kondycja budżetu Państwa, stanowiąca między innymi efekt działania Prokuratury uzasadnia działania Ministra Finansów mające na celu podwyższenie głodowych pensji pracowników prokuratury bez których praca prokuratorów nie będzie przynosić dalszych korzyści dla państwa i obywateli w tym także w dziedzinie kondycji budżetu.
7. Czy w ocenie Ministra Finansów, tak dobra kondycja budżetu państwa stanowi efekt działań prokuratury?
8. Czy prokuratura bez inwestycji w infrastrukturę i w kadrę poza orzeczniczą – urzędników, asystentów, analityków kryminalnych, informatyków jest w stanie nadal zwiększać swoje zaangażowanie w ściganie przestępczości finansowo – skarbowej i przynosić dalsze korzyści dla Skarbu Państwa?
9. Czy utrzymywanie płac pracowników prokuratury z wyłączeniem kadry prokuratorskiej na dotychczasowym poziomie (1900 zł netto w 357 prokuraturach rejonowych) nie stanowi zagrożenia dla funkcjonowania całej prokuratury, a zwłaszcza utrzymywania korzystnych trendów na płaszczyźnie zwalczania przestępczości gospodarczej?

*****

Swoją drogą dlaczego Policja nie ma w gronie posłów takich orędowników? Dlaczego nikt nie wystąpił z podobną interpelacją w sprawie policjantów? Czyżby politycy czekali, aż na ulicach zabraknie funkcjonariuszy, bo wybiorą lepiej płatną pracę w dyskontach z gwarantowanymi świadczeniami z Kodeksu pracy i bez ryzyka związanego ze służbą, której wymagania od dawna są zdecydowanie nieadekwatne do poziomu uposażeń?