W 2018 r. należy się spodziewać wielu zmian w przepisach dotyczących służb mundurowych, a także kandydatów na żołnierzy i funkcjonariuszy. Oto wybrane – naszym zdaniem – najważniejsze nowe regulacje, które obejmą służby mundurowe – piszą nasi Koledzy z portalu mundurowy.pl
Emerytury celników prawie jak policjantów.
Od stycznia 2018 r. celnicy zostali włączeni do systemu emerytur mundurowych. Emerytura będzie przysługiwała funkcjonariuszom, którzy skończyli 55 lat i mają co najmniej 15 lat służby (w tym co najmniej pięć w związku z wykonywaniem zadań policyjnych łączących się ze zwalczaniem przestępczości) lub skończyli 55 lat i służyli co najmniej 25 lat ( to dla tych, którzy rozpoczęli służbę po 1 stycznia 2013 r.).
Wysokość świadczenia jest obliczana na podstawie średniej pensji z dziesięciu wybranych kolejnych lat służby. Po 25 latach służby emerytura wyniesie 60 proc. podstawy jej wymiaru i za każdy rok rośnie o 3 proc. Maksymalne może wynieść 75 proc. pensji.
Nowelizacja to efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W marcu 2015 r. TK uznał za dyskryminujące zróżnicowanie sytuacji prawnej funkcjonariuszy Służby Celnej względem innych służb mundurowych, zwłaszcza Straży Granicznej, którzy na służbie wykrywają i zwalczają przestępstwa oraz im zapobiegają.
Podwyżki najniższych uposażeń służb MSWiA i dodatku stołecznego dla policjantów.
Od stycznia wchodzą w życie podwyżki najniższych stawek uposażenia zasadniczego służb MSWiA. Decyzję w tej sprawie podjęła pod koniec września 2017 r. Rada Ministrów na wniosek szefa MSWiA. Do podziału dla policjantów, pograniczników, strażaków oraz funkcjonariuszy Biura Ochrony Państwa, a właściwie nowej formacji mundurowej, która ma przekształcić się w Służbę Ochrony Państwa rząd przeznaczył ok. 150 mln zł. Z tej puli wygospodarowano dodatek w wysokości ok. 170 zł dla ok. 9200 policjantów, którzy pełnią służbę w strukturach stołecznego garnizonu. Kwota dodatku nie była zmieniana od 2009 roku i aktualnie wynosi 174,70 zł. Jednocześnie pojawiły się pomysły wprowadzenia wyższego dodatku w garnizonie śląskim i innych większych aglomeracjach, ale – jak twierdzą przedstawiciele MSWiA – brakuje środków w budżecie państwa.
Wyższe stawki uposażenia zasadniczego mają otrzymać najniżej wynagradzani posterunkowi i starsi posterunkowi (w policji), szeregowi i starsi szeregowi (w Straży Granicznej i BOR) oraz strażacy i starsi strażacy ( w Państwowej Straży Pożarnej), by system wynagrodzeń był motywacyjny i nie poczuli się urażeni podoficerowie i aspiranci. Obecnie uposażenie początkującego policjanta wynosi ok. 2670 zł netto. Do tego trzeba jeszcze doliczyć dodatek za stopień oraz dodatek służbowy w kwocie 304,70 zł brutto, jeśli pełni służbę w Komendzie Stołecznej Policji. Nieco wyższą pensję ma początkujący funkcjonariusz w Straży Granicznej i BOR.
Podwyżki dla wszystkich funkcjonariuszy służb MSWiA są zapowiadane – zgodnie z programem modernizacji policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu – dopiero od 2019 r. w średniej wysokości 300 zł miesięcznie.
Nowe limity w służbach niezawodowych
W 2018 r. służbę przygotowawczą będzie mogło rozpocząć maksymalnie 12 tysięcy ochotników w trzech turnusach. To oferta dla tych, którzy nigdy nie byli w armii, a chcą zasilić szeregi Narodowych Sił Rezerwowych. Tyle samo żołnierzy NSR, którzy mają przyznany tzw. przydział kryzysowy będzie mogło być powołanych na obowiązkowe ćwiczenia.
Na ćwiczenia i szkolenia do armii trafią też rezerwiści, którzy nie służą w NSR oraz osoby przeniesione do rezerwy niebędące żołnierzami rezerwy. Zakładając, że obowiązkowe ćwiczenia będą trwały średnio 10 dni, będzie mogło wziąć w nich udział około 32 tysięcy żołnierzy rezerwy. Szkolenie ma przejść około 500 oficerów rezerwy i 240 podoficerów rezerwy. W ramach pilotażowego programu Legii Akademickiej zamierza przeszkolić około 5 tysięcy studentów – ochotników .
MON planuje również przeszkolić do 17 142 ochotników na potrzeby terytorialnej służby wojskowej. Ten rodzaj służby mogą pełnić żołnierze rezerwy ( na kursach 8 dniowych) oraz ci, którzy przejdą 16-dniowe przeszkolenie wojskowe, bo wcześniej nie mieli do czynienia z armią.
Służba ochrony Państwa zamiast BOR.
Od lutego 2018 r. wchodzi w życie większość przepisów ustawy o Służbie Ochrony Państwa, która została powołana w miejsce Biura Ochrony Rządu. Nowa formacja ma liczyć 3 tys. funkcjonariuszy (obecnie w BOR pracuje ok. 2 tys. osób). Kandydaci ubiegający się o przyjęcie do SOP zostaną poddani badaniom wariografem, czyli wykrywaczem kłamstw. Zmieni się także sposób ustalania uposażeń funkcjonariuszy SOP na bardziej motywacyjny. Będą oni otrzymywać dodatek specjalny. Zaproponowano również przepisy, które mają umożliwić przenoszenie do SOP funkcjonariuszy innych formacji mundurowych.
W myśl ustawy zadania SOP nie będą ograniczały się do działań ochronnych VIP-ów i najważniejszych obiektów. Służba ta ma realizować nowe zadania, polegające na rozpoznawaniu i zapobieganiu przestępstwom m.in. przeciwko Polsce, życiu lub zdrowiu, bezpieczeństwu powszechnemu, bezpieczeństwu w komunikacji, porządkowi publicznemu, zamachom i czynnej napaści skierowanym przeciwko ochranianym osobom oraz bezpieczeństwu ochranianych obiektów.
Funkcjonariusze SOP będą mogli przeprowadzać czynności operacyjno-rozpoznawcze w celu pozyskiwania informacji o zagrożeniach dotyczących ochronionych osób i obiektów, a także rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw im zagrażających. Do tego celu ma uzyskać możliwość np. zakładania podsłuchów czy pozyskiwania billingów z rozmów telefonicznych. Służba zyska m.in. możliwość tajnej współpracy z dziennikarzami.
Komendant SOP ma otrzymać status centralnego organu administracji rządowej, co – według MSWiA – ma przyspieszyć i usprawnić proces decyzyjny. Ustawa zakłada powołanie administratora bezpieczeństwa informacji przetwarzanych przez SOP. Szef MSWiA ma przedstawiać corocznie Sejmowi i Senatowi informację dotyczącą kontroli operacyjnej.
Kwalifikacja wojskowa
Od 30 stycznia do 27 kwietnia 2018 r. na terenie każdego powiatu będzie prowadzona kwalifikacja wojskowa. Termin jej ogłoszenia wyznaczono na dzień 15 stycznia 2018 r. Określono w nim termin ogłoszenia komisji wojskowej, czas jej trwania oraz roczniki i grupy osób zobowiązane do poddana się kwalifikacji. Przeprowadza się ją przy współudziale szefów wojewódzkich sztabów wojskowych, wojskowych komendantów uzupełnień i starostów, a także wójtów lub burmistrzów (prezydentów miast). Mówi o tym rozporządzenie MSWiA oraz MON z 30 listopada 2017 r. ( Dz.U z 6.12.2017, poz. 2254)
Obowiązek poddania się komisji wojskowej mają mężczyźni, którzy w danym roku kalendarzowym ukończą 19 lat. Do kwalifikacji mogą zgłosić się także ochotnicy, w tym kobiety, do końca roku kalendarzowego, w którym ukończą 24 lata, niezależnie od posiadanych kwalifikacji i wykształcenia, pod warunkiem, że ukończyli co najmniej 18 rok życia.
W 2018 r. obowiązek stawienia się przed komisją wojskową będą mieli:
• mężczyźni urodzeni w 1999 r.;
• mężczyźni urodzeni w latach 1994 – 1998, jeżeli nie mają określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej;
• osoby urodzone w latach 1997 – 1998, które:
o zostały uznane przez komisję lekarską za czasowo niezdolne do czynnej służby wojskowej (otrzymały kategorie B), jeżeli okres tej niezdolności upływa przed końcem kwalifikacji wojskowej (a więc przed dniem 27 kwietnia 2018 r.)
o zostały uznane przez komisję lekarską za czasowo niezdolne do czynnej służby wojskowej, jeżeli okres tej niezdolności upływa po zakończeniu kwalifikacji wojskowej, i złożyły wniosek o zmianę kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej przed zakończeniem kwalifikacji wojskowej (a więc złożyły wniosek przed dniem 27 kwietnia 2018 r.)
• kobiety urodzone w latach 1994 – 1999, posiadające kwalifikacje przydatne do czynnej służby wojskowej, oraz kobiety pobierające naukę w celu uzyskania tych kwalifikacji, które w roku akademickim lub szkolnym 2017/2018 kończą naukę w szkołach lub uczelniach medycznych i weterynaryjnych oraz na kierunkach psychologicznych albo są absolwentkami lub studentami szkół
• osoby, które zgłosiły się na ochotnika i nie mają jeszcze określonej kategorii zdolności do czynnej służby wojskowej.
Wyższa waloryzacja emerytur niż w 2017 r.
Od 1 marca br. przewidywana jest waloryzacja ponad 9 mln rent i emerytur, w tym kilkaset tysięcy mundurowych. Waloryzacji podlega kwota świadczenia i podstawa jego wymiaru w wysokości przysługującej ostatniego dnia lutego roku kalendarzowego, w którym przeprowadza się waloryzację.
Zgodnie z założeniami przyjętymi przez rząd, wskaźnik waloryzacji na 2018 rok powinien wynieść nie mniej niż 102,7 proc., a to oznacza, że w 2018 roku wszystkie świadczenia zostaną zwiększone o 2,7 proc. Są to jednak wstępne założenia. Minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska przyznała niedawno, że rządowe prognozy waloryzacji mogą okazać się niedoszacowane i emeryci dostaną więcej pieniędzy Ostateczna wielkość wskaźnika waloryzacji, a tym samym wysokość podwyżek świadczeń emerytalno-rentowych, będzie znana dopiero w lutym 2018 r., kiedy GUS poda stosowne wskaźniki makroekonomiczne za 2017 rok. Wszystko jednak wskazuje na to, że wzrost wyniesie nie 2,7 proc., lecz 3-3,1 proc. W 2017 r. emerytury i renty zwiększą się o zaledwie 0,44 proc.
Niższa mundurówka w 2018 r.
Do końca marca br. żołnierze zawodowi i kandydaci na żołnierzy powinni otrzymać ekwiwalent pieniężny w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane w naturze. Wszystko wskazuje, że mundurówka będzie w tym roku średnio o kilkanaście procent niższa od stawek dotychczas obowiązujących ( od 5 do 20 proc.). Zmiany wynikają z opublikowanych w grudniu 2017 r. zmian w projekcie rozporządzenia MON z 15 stycznia 2015 r. w sprawie równoważników pieniężnych przysługujących żołnierzom zawodowym oraz kandydatom w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane w naturze.
Spadek wartości równoważników wynika m.in. z:
• wykreślenia z należności żołnierzy zawodowych mundurów wyjściowych letnich, co ma również wpływ na wysokość równoważnika pieniężnego dla żołnierzy mianowanych na wyższy stopień wojskowy,
• wykreślenia z należności szeregowych zawodowych lub marynarzy (do 24 miesięcy zawodowej służby wojskowej) czapki zimowej futrzanej i rękawiczek zimowych koloru czarnego,
• wydłużenia okresu używalności swetra oficerskiego,
• zmniejszenia należności półbutów galowych i krawatów,
• zaobserwowanego w wyniku monitoringu spadku cen, szczególnie czyszczenia i prania przedmiotów uzbrojenia i wyposażenia,
• wprowadzonych zmian za ubiory cywilne niewydane w Żandarmerii Wojskowej.
Na razie projekt przepisów jest w konsultacjach międzyresortowych, ale przepisy wejdą w życie następnego dnia po ich opublikowaniu w Dzienniku Ustaw, czyli prawdopodobnie w I kw. br. Kwoty naliczeń obowiązują od 1 stycznia br.
Wysokość mundurówki wynosi od 306 zł dla szeregowych zawodowych Wojsk Lądowych i Sił Powietrznych z wysługą nie wyższą niż dwa lata do 4854 zł w korpusie oficerskim Marynarki Wojennej, ale stopniu admirała dla mężczyzn i 5025 zł dla kobiet ( teoretycznie).
1315 miejsc w uczelniach wojskowych
Do końca marca br. mają czas kandydaci na studia stacjonarne zainteresowani karierą oficerską, aby zarejestrować się w internetowej bazie w jednej z czterech uczelni wojskowych. Czeka na nich 1315 miejsc, w tym najwięcej, bo 750 w Wojskowej Akademii Technicznej. Akademia Wojsk Lądowych przyjmie na pięcioletnie studia stacjonarne 340 kandydatów na oficerów, z tego na dowodzeniu ( zarządzaniu) – 244 a na inżynierii bezpieczeństwa – 76. Z kolei w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie zarezerwowano 110 miejsc, o 12 mniej niż w 2017 r. Najwięcej przyjmie wydział lotnictwa i kosmonautyki, gdzie kształcą się piloci – 70, a także na nawigacji i logistyki – 20. Z kolei Akademia Marynarki Wojennej w Gdyni przyjmie w 2018 r. 115 kandydatów na marynarzy. Najwięcej młodych osób będzie studiować na systemach informatycznych w bezpieczeństwie ( 37), czyli trzy razy więcej niż w 2017 r. Ponadto przyszli oficerowie MW będą mogli kształcić się na wydziale nawigacji (28 miejsc), a także informatyki, mechaniki i budowy maszyn ( po 20 miejsc) oraz mechatroniki (10).
Nowe stopnie wojskowe na stulecie Niepodległości.
Na stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, czyli od 11 listopada szeregowi w jednostkach wojsk rakietowych i artylerii staną się kanonierami, starsi szeregowi – bombardierami, zaś sierżanci będą ogniomistrzami. Z kolei w oddziałach kultywujących kawaleryjskie tradycje pojawią się ułani, szwoleżerowie, strzelcy konni, husarzy i dragoni zamiast …. szeregowych. Sierżanci staną się wachmistrzami a kapitanowie – rotmistrzami z trzema gwiazdami na naramiennikach. To jest tylko jednaj w wielu zmian w kolejnej nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP.
Na przykład w oddziałach i pododdziałach wojsk rakietowych i artylerii będzie się używało w przypadku:
• szeregowego nazwy stopnia wojskowego kanonier,
• starszego szeregowego to bombardier,
• sierżanta ogniomistrz,
• starszego sierżanta starszy ogniomistrz.
Z kolei w jednostkach kawaleryjskich stopień wojskowy szeregowi zastąpi ułan, szwoleżer, strzelec konny, huzar lub dragon. Nie wiadomo jaka nazwa będzie obowiązywać w której jednostce. Czy husarzy będą w 11 Dywizji Kawalerii Pancernej a dragoni w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej lub 25 Brygadzie Kawalerii Powietrznej czy też odwrotnie.
• Starszego szeregowego ma zastąpić starszy ułan, starszy szwoleżer, starszy strzelec konny, starszy huzar lub starszy dragon,
• sierżanta nazwy wachmistrz,
• starszego sierżanta starszy wachmistrz
• kapitana (kapitana marynarki) nazwy stopnia wojskowego rotmistrz.
Szczegółowy wykaz jednostek wojskowych, w których będą obowiązywały przywracane nazwy stopni wojskowych określi dopiero szef MON w drodze zarządzenia.
Jeśli proponowane przez MON regulacje wejdą w życie, to szefowie służb: Wywiadu Wojskowego i Kontrwywiadu Wojskowego będą na stanowisku takim samym jak inni dowódcy rodzajów sił zbrojnych, czyli generałami broni. Te propozycje nie za bardzo podobają się szefowi BBN, który w trakcie konsultacji je oprotestował.
Czy będą degradacje stopni wojskowych?
Pod koniec 2018 r. może, ale nie musi wejść w życie kolejną nowelizacją ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP, która przewiduje degradację oficerów i podoficerów za służbę na rzecz totalitarnego państwa do stopnia szeregowego, nawet pośmiertnie. Pod koniec ubiegłego roku zakończyły się konsultacje na tymi przepisami. Jeśli projekt zmian przyjmie rząd w I kw. br., parlament go uchwali w II kw. br. a prezydent RP podpisze do końca maja br. to zacznie obowiązywać po 6 miesiącach po wejściu w życie, czyli w grudniu. Wcześniej z problemem weryfikacji nie upora się IPN.
Przypomnijmy, że zagrożeni degradacją są żołnierze, którzy służyli w instytucjach i formacjach wymienionych w art. 2 ustawy z 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2016 r. poz. 1721, z późn. zm.). Chodzi o służbę m.in. Informacji Wojskowej, Zwiadzie Wojsk Ochrony Pogranicza, Wojskowej Służbie Wewnętrznej, Zarządzie II Sztabu Generalnego WP oraz w innych służbach prowadzących działania operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze. Projekt jest wymierzony w gen. Wojciecha Jaruzelskiego, frontowego żołnierza, ale może objąć także innych członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego oraz tych byłych żołnierzy, których wskaże MON, a także archiwa państwowe oraz organizacje pozarządowe. W odniesieniu do generałów i admirałów pozbawić stopnia wojskowego będzie mógł tylko prezydent RP, co raczej nie budzi zachwytu BBN.
Deubekizacja także emerytów wojskowych?
Jeśli ruszą prace nad przepisami degradacyjnymi, to jest niemal pewne, że w Sejmie zostanie dołączony projekt zmian w ustawie o emeryturach i rentach wojskowych ( druk 1105). Spoiwem tych ustaw jest art. 2 ustawy z 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990, na podstawie którego będzie można nie tylko pozbawić stopnia wojskowego, ale także obniżyć wysokość emerytury lub renty wojskowej do kwoty nie wyższej niż średnia krajowa. Podobne działania przeprowadzono w resorcie spraw wewnętrznych i administracji w ramach tak zwanej deubekizacji, uchwalając ustawę 16 grudnia 2016 r. podczas pamiętnych obrad Sejmu w Sali Kolumnowej.
Ponieważ nowy rząd Mateusza Morawieckiego będzie chciał ocieplić wizerunek nie tylko na arenie międzynarodowej, a ponadto szykują się wybory samorządowe, raczej należy zakładać, że – na razie – te przepisy nie wejdą w życie. Ale zagrożenie wisi nad kilkunastoma tysiącami byłych żołnierzy, którzy mieli pecha służyć dłużej lub krócej w PRL.
Wolin