Kontrowersyjny billboard policyjnych związkowców w centrum Katowic. Wbrew pozorom akcja nie ma zachęcać do wstąpienia w szeregi policji, ani przestrzegać przed pseudokibicami. Chodzi o to, żeby pokazać problemy policji. A tych nie brakuje.
-Problemy, które wynikają z braków finansowych, z braku podwyżek uposażenia. Przez 9 lat uposażenie policjantów nie było waloryzowane. Problemami z doborem do służby. Wszyscy chyba by chcieli, żeby policjanci byli wybierani z tych najlepszych kandydatów. Musimy dzisiaj powiedzieć otwarcie, że jest problem z jakością kandydatów – mówi Kazimierz Barbachowski, NSZZ Policjantów.
Billboard to część ogólnopolskiej akcji związkowców. Kolejne będą pojawiły się w innych miastach. Jednak akurat w woj. śląskim problemu z rekrutami nie ma. Chociaż policjantów mogłoby być więcej. -Potrzeba, żeby było więcej jest zawsze. W ubiegłym roku MSWiA przyznało policji dodatkowe 1000 etatów. Domniemam, że identyfikując potrzeby wynikające z bieżącej sytuacji. Dostaliśmy dodatkowe etaty. Natomiast w naszym województwie nie stanowi to na dzień dzisiejszy jakiegoś istotnego problemu – uważa podinsp. Andrzej Sira, KWP w Katowicach.
Śląska policja widzi trochę mniejsze zainteresowanie pracą w mundurze wśród młodych ludzi, ale w innych częściach kraju jest dużo gorzej. Do śląskiego garnizonu w 2017 roku na jedno miejsce w policji było 4 chętnych, a przyjętych zostało 586 osób.