3 maja 2017 r. przewodniczący ZG NSZZ Policjantów Rafał Jankowski był gościem Jacka Żakowskiego w programie „Rozmowa dnia” wyemitowanym o 19:45 na antenie Superstacji.
Poniżej obszerne fragmenty uchwycone z przekazu „na żywo”.
Jacek Żakowski – Trzy dni świąt to wystarczający powód żeby w telewizji porozmawiać z policjantem…Przed tymi świętami odbył się Kongres Przewodniczących Zarządów Terenowych i przebiegał dość burzliwie. Kongres wydał dość poruszający komunikat o którym chcę porozmawiać. Związek Zawodowy Policjantów – co to jest za związek?
Rafał Jankowski- zanim o tym opowiem jestem rad, że raczył pan zauważyć, że pracujemy w święta, gdy niemal wszyscy odpoczywają.
Nasz związek jest jedynym związkiem w policji. Funkcjonuje od 27 lat – od kiedy powstała Policja. W ustawie o Policji jest zapis, że w Policji działa tylko jeden związek. Nasz związek jest trzecim pod względem liczebności, po związku zawodowym nauczycieli i pielęgniarek. Skupiamy blisko połowę czynnych policjantów.
J.Ż. Nie ma takiej drugiej grupy zawodowej o podobnym poziomie uzwiązkowienia. Czy to dobrze, że jest w policji jeden związek?
R.J. Nasz przykład pokazuje, że tak. Jesteśmy skuteczni w przeciwieństwie do np górnictwa, bądź innych zawodów, gdzie funkcjonuje kilka związków.
J.Ż. A od kiedy pan jest w policji?
R.J. Jestem w policji od 25 lat. Przeważnie w policji kryminalnej.
J.Ż. Wróćmy do Deklaracji Kongresu – piszecie, że sprzeciwiacie się wszelkim próbom upolityczniania polskiej Policji…
R.J. – My popieraliśmy opozycję przed wyborami – My jako związek udzieliliśmy poparcia, bo była to partia, która obiecywała duże zmiany na lepsze. Byliśmy bardzo źle potraktowani przez poprzednie władze. Rozmawiałem z prezydentem Andrzejem Dudą i przyszłą panią premier – minister Zieliński przychodził do naszego miasteczka mundurowego.Były obietnice.Jednak okazuje się, że cała reszta spraw poza ustawą modernizacyjną nie jest realizowana. Nikt nam także nie mówił, że najbardziej doświadczeni policjanci zostaną z policji usunięci.
Jeśli chodzi o pozytywnie zweryfikowanych, trzeba to rozpatrywać w ten sposób: ktoś się z nimi umówił, że po weryfikacji będą służyć tak, jak wszyscy inni. To teraz jest to nieuczciwe. Zarzuca się nam, że uprawiamy politykę. To nie jest prawda…
J.Ż. Jaka jest skala tych zmian – ilu generałów odwołano?
R.J. Pozostał tylko jeden, przy okazji sprzątnięto naczelników, dowódców, oficerów, tylko dlatego, że wystartowali w MO – obecnie z najbardziej doświadczonych generałów pozostał tylko Komendant Główny Policji
J.Ż. – Jakie znaczenie te zmiany w policji mają np. dla mnie?
R.J. zarządzanie powinno się pozostawić tym, którzy na tym zęby zjedli, może się to odbić na bezpieczeństwie społeczeństwa.
J.Ż. Macie na swojej stronie sondę „W jakim kierunku przebiegają zmiany w Polsce?
R.J. Nasza sonda dotyczy zmian w policji? Ponad 87 % uznaje, że zmiany w policji zmierzają w złym kierunku.
Generalnie nie wchodzimy w spór z rządem. Mamy pretensje do ministra zielińskiego o brak dialogu. To my jesteśm na I linii i w wielu sprawach wiemy lepiej co należy robić, gdzie potrzebna pomoc. Teraz choćby sprawa braku naboru chętnych do policji. Ale minister się na nas obraził i chce założyć swój związek
J.Ż. Solidarność chce mieć swój związek w policji.
R.J Rozmawiałem z P. Dudą. Zaprzeczył, „Solidarność” to wielka centrala związkowa. A jeśli już mówimy o pomyśle powołania drugiego związku, to prof. Widacki przypomniał, że 27 lat temu Kiszczak powiedział, że „w porządku, niech oni zakładają swój związek, a my założymy drugi”. Wtedy rządowi się nie udało. Teraz także oczekujemy, że minister się wycofa z tego pomysłu.
Jeśli jednak minister nie rozpocznie z nami dialogu, to podejmiemy wszelkie dopuszczalne prawem formy protestu.
Ustawa o L4 – rząd nam zabrał pełnopłatne zwolnienia. Tymczasem we wszystkich krajach pełnopłatne zwolnienia lekarskie dla policjantów obowiązują. Jednak zwykli pracownicy mają jakieś wolne soboty, niedziele, płatne nadgodziny – my nie.
J.Ż.Ale nie macie prawa do strajku.
R.J.Nie możemy strajkować. Co możemy zrobić? Będziemy pisać do pana prezydenta i pani premier – chcemy dialogu, żeby rozmawiać to muszą być dwie strony.
J.Ż. Pan pisze do ministra, że chce się spotkać z ministrem i co?
R.J. Ano minister musi chcieć się ze mną spotkać.Jednak po tym, jak wyraziliśmy swoją opinię o ustawie dezubekizacyjnej minister zieliński stwierdził, że powinienem milczeć i nie powinienem się wypowiadać w „tych mediach”, – arogancja władzy przekracza granice.
J.Ż. Ale funkcjonariusz musi mieć zgodę na wypowiadanie się do mediów.
R.J. Ja jestem zwolniony ze służby na czas kadencji – Pełnię funkcję związkową i mam prawo wypowiadać się gdzie chcę i kiedy chcę.
J.Ż. Deklaracja przyjęta przez Kongres będzie teraz wyłożona w komisariatach i podpisy będą zbierane?
R.J. Tak. Zwołanie Kongresu miało na celu unaocznienie ludziom w terenie, że tylko wspólne działania mogą nam pomóc. Np Policjant nie otrzymuje od policji ochrony prawnej to my zapewniamy ochronę prawną funkcjonariuszom, jako związek.
J.Ż. Wracam do deklaracji – sprzeciwiamy się próbom upolityczniania, co to znaczy?
R.J. Komendant Główny powinien wyznaczać kierunki i odpowiadać za policję (mianowanie ludzi w terenie odbywa się z klucza partyjnego) Przed Sejmem 16 grudnia my nie powinniśmy stać tam, rolą polityków jest niedopuszczanie do takich sytuacji.
J.Ż. To dlaczego jesteście na marszach i demonstracjach?
R.J. Policja musi być wszędzie tam, gdzie jest naruszane prawo.
J.Ż. Czy te nominacje mają charakter partyjny a nie kompetencyjny
R.J. Jeśli za powód odwołań przyjęto jedynie to, że zaczynali karierę w milicji a nie w policji, to są to decyzje jednoznacznie polityczne.
J.Ż. Nowi komendanci to ludzie przyniesieni w teczce? Jak się do nich odnoszą podwładni?
R.J. Policja jest formacją zhierarchizowaną, więc policjanci wykonują polecenia przełożonych.
J.Ż. Dziękuję, gościem „Rozmowy dnia” był aspirant sztabowy Rafał Jankowski, przewodniczący związku zawodowego policjantów.
Na podstawie przekazu SUPERSTACJI (jp)
Fot. TV SUPERSTACJA
Cały wywiad znajdzie się pod poniższym linkiem: