J. Szymczyk: „Marzymy o tym, jako przełożeni aby policjanci mogli godnie zarabiać i godnie za te pieniądze żyć”
2 lutego 2018
Podwyżki z pijaru, podwyżki w realu
16 lutego 2018
Pokaż wszystkie

Dziennik Zachodni: słupki i tabelki w policji to, niestety, wciąż norma

ilustracja

Dziennik Zachodni na tropie statystyk rządzących liczbą mandatów w Policji w artykule Patryka Drabka zatytułowanym: „Policjanci muszą karać mandatami? Mają „limity mandatowe”. Słupki i tabelki w policji to, niestety, wciąż norma”.

W ramach specjalnego programu mamy wystawić określoną liczbę mandatów – alarmują nas mundurowi. I pokazują pismo, które trafiło do komendantów. Wczoraj w Komendzie Wojewódzkiej Policji twierdzono, że dokument… wycofano.

Podczas tegorocznej narady rocznej garnizonu śląskiego policji, generał Jarosław Szymczyk sporo czasu poświęcił służbie funkcjonariuszy drogówki. Poruszył również temat karania kierowców.

– Absolutnie naszym celem nie jest liczba wystawianych mandatów, zatrzymanych praw jazdy czy zabezpieczonych dowodów rejestracyjnych – mówił. – Kategorycznie zabraniam tworzenia jakichkolwiek limitów mandatowych dla policjantów. Skończcie z tymi tabelkami i słupkami. Nie tędy droga. Mądrość przełożonego nie polega na analizie słupków, ale na tym, by ocenić, jakie jest zaangażowanie policjanta w to, by było bezpiecznie – dodawał generał.

A jak wygląda rzeczywistość? – Problem w tym, że nie ma żadnej „synchronizacji” pomiędzy komendantem głównym i wojewódzkim. Ten drugi sprawia takie wrażenie, jakby w ogóle do niego to nie trafiało – mówi nam jeden z policjantów i dodaje, że naczelnicy w poszczególnych komendach w pierwszej kolejności sprawdzają, ile „ujawnionych wykroczeń” przypada na jednego policjanta. W tej sytuacji lepiej nie mieć najgorszego wyniku w regionie.

Teraz policjanci pochylają się nad „Wojewódzkim programem działań Policji na rzecz bezpieczeństwa rowerzystów na lata 2018-2020”. Nie brzmi groźnie? Funkcjonariusze ostrzegają: – Wbrew temu, co mówił komendant główny policji, u nas nie skończono ze słupkami i tabelkami. Statystyka wciąż rządzi naszą formacją – mówią.

– Co do pytania o „limity mandatowe”, informuję, że takowych nie ma i nigdy nie było – przekonuje nadkom. Tomasz Gogolin z zespołu prasowego KWP w Katowicach. Do czego zatem odnosiły się słowa generała Jarosława Szymczyka?

Policjanci z drogówki, z którymi rozmawialiśmy nie mają wątpliwości, że słupki i tabele wciąż odgrywają w ich formacji znaczącą rolę. Nie zmieniły tego nawet sowa generała. Dobrym przykładem tego, że statystyka nadal się liczy w Policji, jest pismo, które trafiło z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach do komendantów miejskich i powiatowych. Sprawa ma związek z „Wojewódzkim programem działań Policji na rzecz bezpieczeństwa rowerzystów na lata 2018 – 2020”
Policjanci przeanalizowali wypadki z udziałem miłośników jazdy na dwóch kółkach w latach 2010 – 2016 oraz przez 11 m-cy 2017 roku. Stwierdzono, że do wzrostu liczby wypadków z udziałem rowerzystów doszło na terenach podlegających pod policyjne komendy w Bieruniu, Chorzowie, Cieszynie, Lublińcu, Mikołowie, Rudzie Śląskiej, Tarnowskich Górach, Zawierciu i Żorach. Według KWP te jednostki powinny „zintensyfikować podejmowane przedsięwzięcia (…) w celu zmniejszenia zagrożeń bezpieczeństwa”. W piśmie podkreślono jednak, że takie działania powinny w zasadzie podjąć wszystkie komendy. a dodatkowo „osiągnąć” satysfakcjonujące wartości mierników (…) ujętych w tabeli”. W niej przy każdej z komend widnieje m.in. „wartość” liczbowa na I kwartał 2018 roku”.

Jedna rubryka dotyczy samych rowerzystów i tajemnicza liczba dotycząca całego województwa wynosi 890,90, druga rubryka to kierowcy i równie zagadkowa liczba 1 tysiąc 797,9 – Mamy karać zarówno jednych, jak i drugich – podkreślają mundurowi.
Funkcjonariusze uśmiechają się, że oczywiście nikt nie robi nacisków, ale… cyferki muszą się zgadzać. Policjanci drogówki z regionu, z którymi rozmawialiśmy, podkreślają, że mają już dosyć wytycznych i przedsięwzięć, które realizują.

– podczas akcji dotyczącej rowerów niewskazane jest podejmowanie innych działań, chociaż oczywiście nie jest to zabronione. Jeśli jednak ukarzemy dwóch kierowców aut, a nie „przyniesiemy żadnego roweru”, to nie spełniamy założeń akcji – mówi jeden z policjantów drogówki. Dodaje – Czasem robimy tyle akcji, że można się w tym pogubić…
Pismo pokazaliśmy także innym funkcjonariuszom i ocenili je jednoznacznie. – Ma to związek z działaniami represyjnymi wobec rowerzystów.
O sprawę zapytaliśmy u źródła, a więc w Wydziale Ruchu Drogowego KWP w Katowicach. Na początek przekazano, że te wytyczne…wycofano. Kiedy? – Jakiś tydzień temu, po słowach generała Szymczyka. – Ale Komendant wypowiedział się w połowie stycznia – doprecyzowaliśmy. . – To może dwa tygodnie… Czego dotyczy „wartość liczbowa na I kwartał 2018 roku”? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi. – Odsyłano nas do Komendy Głównej Policji.
Nadkom. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji nie krył zaskoczenia – przyjrzymy się sprawie z poziomu naszego Biura. Sprawdzimy gdzie pojawiły się jakieś niedomówienia i niedociągnięcia – zapowiedział. Dodał, że nikt nie wymaga od policjantów tego, by ścigali się w liczbie wystawianych mandatów – Na pewno nie jest tak, że ktoś mówi policjantowi: masz dzisiaj wystawić podczas służby 10 mandatów…

Autor dodaje akapity zawierające wypowiedzi Ministra Brudzińskiego podczas wizyty w Szkole Policji w Katowicach – o tym wydarzeniu pisaliśmy wczoraj.

Cały artykuł w załącznikach.